Witam grono użytkowników Susa
Jestem świeżym użytkownikiem Susa ale z Linuxem mam styczność mam od jakiegoś czasu. Przewinęlo się przez mojego kompa trochę różnych dystrybucji. Niektóre zagościły na dłużej inne na chwilę. Ostatnia próba “na chwilę” zakończyła się po 3 latach pracy tylko na Mincie, ale po zmianie drukarki na nową do której nie było sterowników pod Linuxa odpuściłem. Potem była bardzo długa przerwa spowodowana brakiem kompatybilności oprogramowania z którego korzystam w pracy z Linuxem. Jednak raz na jakiś czas ciągnie mnie do tego żeby przesiąść się na Linuxa i w razie potrzeby korzystać z wirtualki Windowsa. Ze względu na chroniczny brak czasu powodujący że nie mogę poświęcić za wiele czasu na zabawę w konfigurację, szukanie rozwiązań problemów i naprawianie czegoś co może zepsuć aktualizacja szukałem czegoś prostego i stabilnego. Oczywiście klasycznie zacząłem od Minta i Manjaro. W Mincie co jakiś czas coś się rozjeżdżało, albo działało nie tak jak trzeba, a Manjaro nie przypadło mi do gustu. Inna filozofia i za dużo przestawiania z systemu Debianopodobnego na Archopodobnego. Zapomniałem dodać że swoją przygodę z Linuxem zaczynałem jakieś 20 lat temu ze Slackware i Deban nigdy mi nie leżał. Niestey Slackware utknął gdzieś w średniowieczu a większość programów jest albo deb albo rpm, a mi się już nie chce wyważać otwartych drzwi i kompilować wszystko ze źródeł. Oczywiście w międzyczasie robiłem kilka przymiarek do Suse ale jakoś nigdy się nie mogłem z nim dogadać. Głównie z powodu “nie chce działać… ok… nie będę marnował czasu… wracam do Minta”. Tym razem nie chciałem już męczyć się z klonem Debiana, bo mam go zwyczajnie dosyć. Chcę mieć system który tak zwyczajnie i po prostu będzie działał. Używam słuchawek bezprzewodowych Creative Outlier Air na BT głównie z telefonem ale ostatnio też przy kompie. Na Windowsie 7 jest masakra żeby zmusić je do działania, na każdym Linuxie działaly ale albo cicho grały, albo przerywały komunikację, albo jakieś trzaski byłý i problemy z kodekami. Ogólnie tragedia. Drukarka Brothera działała w większości dystrybucji bez problemów, tylko ze skanerem czasem był problem… albo nie chciał wcale działać albo przy skanowaniu z podajnika brał wszystkie kartki ale skan miałem tylko pierwszej kartki. Rozwiązałem to sprzętowo… skan leciał na FTP, ale to nie było rozwiązanie problemu które by mnie satysfakcjonowało.
Z tego powodu dałem szansę Suse a właśnie ze względu na stabilność wziąłem wersję Leap. Instalacja i wstępna konfiguracja poszła całkowicie bezproblematycznie. Wstępne testy działania i pracy w trybie normalnego użytkowania przeszły pomyślnie… nawet bardzo. Zaskakujące było to że internet działa szybciej niż na Windowsie i na innych dystrybucjach Linuxa. Korzystam z internetu mobilnego mając PC-ta podłączonego po kablu do routera i różnica jest naprawdę duża 2,5-3x szybciej. Słuchawki działają świetnie, żadnych przerw w komunikacji ani trzasków. Załadowałem kodeki i wszystkie multimedia działaja bez problemu. Zainstalowałem sterowniki do drukarki i skanera. Zaskoczyło mnie to że drukarka nie drukuje. Mam ją podłączoną po LAN-ie a do wyboru daje mi tylko połączenie USB. Najlepsze że skaner działa idealnie. Wykorzystałem wszystkie możłiwości ale nie udało mi się zmusić drukarki do współpracy. Co ciekawe YAST podczas testowania pokazuje że drukarka pracuje na porcie 631 albo 9100. To samo potwerdza nmap. W chwili testu włącza się ekran drukarki, czyli łapie komunikację ale drukować nie chce. Kombinowałem dwa dni, szukałem rozwiązania aż wreszcie doszedłem do wniosku że nie poradzę sobie z tym i potrzebuję pomocy. Tym razem nie zamierzam się poddać tak łatwo, bo wreszcie mam system który robi to co ma robić. Chwilę temu zrobiłem aktualizację do Leap 15.3 ale to nic nie dało… HELP 
@pajomc,](https://forums.opensuse.org/member.php/118987-pajomc)
nie obraź się, proszę. Nie byłem w stanie przeczytać Twojego postu. W ten sposób nikt nie będzie Ci w stanie pomóc.
Uprzejmie proszę, załóż wątek, w którym napiszesz jedynie o problemach z drukarką.
W razie wątpliwosci, jak założyć wątek, możesz napisać do mnie na PW.
Ten wątek zamykam, bo jest zupełnie nieczytelny.